poniedziałek, 11 czerwca 2012

Znowu mam wolne

Młoda z babcią poleciały do Anapy.
A ja, wracając z lotniska, przypomniałam sobie skecz z "6 kadrow":

Stoi facet na Szeriemietiewie i pyta się, jak się dostać na Domodiedowo.
Pani patrzy w komputer, patrzy, patrzy i mówi:
- Jest! Mamy 12.00, za chwilkę ma Pan samolot do Helsinek, godzina, stamtąd zaraz odlatuje następny samolot, też godzina, więc... o 15.15 wyląduje Pan na Domodiedowo.
- Bierzemy! Bierzemy, oczywiście! Taksówką byłoby 5 godzin jak nic!

Nie wiem, ile się jedzie taksówką, areoekspresy są fajne i szybkie.

Młoda jutro będzie nosić koszulkę Euro UEFA z biało-czerwonym napisem z tyłu. Mam nadzieję, że jej nie pobiją po meczu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz