Kontynuacją niedzielnego radowania się były jasełka. Jak to ładnie podsumował dyplomata z Nuncjatury Apostolskiej - anioły miały głosy anielskie, Maryja takoż - a pasterze ludzkie :D
Scenariusz był ten sam, co rok temu, ale rok temu ładniej się udało - cóż, sala nieznana, bez próby, czasu niewiele.. i tak było fajnie.
Scenariusz był ten sam, co rok temu, ale rok temu ładniej się udało - cóż, sala nieznana, bez próby, czasu niewiele.. i tak było fajnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz