niedziela, 30 sierpnia 2009

Moscow by night



A co tu pisać właściwie... pooglądajcie sobie zdjęcia, pozachwycajcie się... wkrótce wcześniej zacznie robić się ciemno, to jeszcze pouzupełniam fontanny. Moskwianie mają fioła na punkcie podświetlanych fontann :)

Ale wiecie co? Kremlowskie sobory NIE SĄ PODŚWIETLANE! Przynajmniej wtedy, kiedy je oglądaliśmy pewnego sierpniowego wieczoru - nie były!

NB wieczorem nie tylko można oglądać niepodświetlone sobory, kremlowskie gwiazdy z rubinowego szkła z lampami o mocy 5 kW, czy bajecznie migoczący tysiącami żarówek GUM. Nie tylko można napić się pysznej czekolady (wcale nie gorszej od wedlowskiej) w sieciówce Szokoładnica czy zjeść kolacje w restauracji "Jołki-Pałki". Bo np. księgarnia na Nowym Arbacie czynna jest do... 23. A salon Rolls Royce'a otworzą, podejrzewam, nawet o 2 w nocy, jeśli zgłosi się kupiec. I korki tworzą się o północy identyczne, jak o 17.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz