czwartek, 20 lutego 2014

Studniówka

Dziś miała być studniówka. Sto dni do końca moskiewskiej przygody. Dobry Bóg sprawił, że będzie trochę mniej. Co czeka mnie za najbliższym zakrętem? Zżera mnie ciekawość.


6 komentarzy:

  1. o kurczaki! nowa propozycja??? napisz prosze na priv. bardzo jestem ciekawa!
    joanna

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze, nam też czas niebezpiecznie się skraca - i cieszę się i boję jednocześnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też chcę wiedzieć co i jak. Żal, że jeszcze krócej, ale jeśli chociaż lepiej, to może lepiej...
    A jak z młodej szkołą i zaliczeniem roku?

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze. Najciekawsza jest właśnie droga z zakrętami...

    OdpowiedzUsuń
  5. na pytanie co czeka odpowiadam ci ktorzy zjechali troszki wczesniejm a ktorych Ania i reszta rodzinki darzyla sympatia!!!
    wiem bo sam mialem takie rozterki a dzisiaj po miesiacach 2 jestem znowu otoczony przyjeciolmi!!!

    OdpowiedzUsuń