Młoda rozmawia z kumplami.
- Jak sobie przypomnę, że za 4 miesiące wyjeżdżamy, to z jednej strony mi trochę smutno. Bo nie będzie mojej pani ze szkoły i pani od fletu, bo nie będzie Moskwy i tych wszystkich teatrów, bo lodowisko będzie dalej, bo z wami się rozstanę...
Z drugiej strony, będę chodziła do normalnej polskiej szkoły, będę się mogła codziennie spotykać z moimi starymi przyjaciółmi, i mama mi kupi psa!
- No ładnie - obrazili się kumple - wymienisz nas na jakiegoś kundla!
hehe ale przecież ten pies to na samym końcu, a więc tylko dodatek :P
OdpowiedzUsuń