środa, 22 stycznia 2014

Przy baśniach o muzyce

Ponieważ przespałam czas kupowania abonamentów do Filharmonii, rzutem na taśmę udało mi się dostać bilety na trzy koncerty w obecnym kwartale - tylko dlatego, że informacja o nich nie została opublikowana w internecie. 
Młoda była wściekła, kiedy dowiedziała się, że rzecz dzieje się na sali kameralnej - nie miała z małymi salami dobrych doświadczeń. Kazała sobie dokupić coś na wielką, koniecznie pod samym sufitem, na osłodę.

Ale było fajnie. Bardzo przytulnie i bardzo noworocznie, bo tuż po noworocznych świętach, i czytane były bożonarodzeniowe baśnie, ilustracją do których służyły różne klasyczne kawałki z różnych stron świata na rosyjskich instrumentach ludowych.

Młoda wróciła zachwycona.

4 komentarze:

  1. Wielki dla małych na pewno znacie, ale może nie znacie Rodzinnych Poranków Operowych w Operze Kameralnej. Bardzo, bardzo polecamy! Raz w miesiącu graja "bryki" z najsłynniejszych oper w świetnych wykonaniach, z komentarzem, a w przerwie można sie spotkać z bohaterami, pośpiewać z nimi, można oglądać i dotykać instrumenty, łazić po scenie....

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze, mam nadzieję że w NN też się tyle dzieje:) mamy dużą ochotę na różne rozrywki kulturalnie

    OdpowiedzUsuń
  3. mam nadzieję na podobne atrakcje w NN:)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, przepraszam za podwójny komentarz:) coś internet mi szwankuje

    OdpowiedzUsuń