środa, 20 listopada 2013

Jejku, jej. 192.

Nie ma to w odpowiedzi na pytanie "jak leci" zrobić minkę kota ze Shreka. Można wtedy zupełnie gratis uzyskać dostęp do najnowszego Sapkowskiego (w legalnej papierowej wersji) od litościwego kolegi, a później najbezczelniej w świecie obwinić go o głodującą rodzinę i zażądać dostarczenia kawy do pracy.

NB, gdyby SuperNowa zdecydowała się na ebooka, kupiłabym bez wahania. A tak - pożyczyłam i oddałam, książka trafi w kolejne ręce, i kolejne 40 zeta zostanie w mojej i czyjejś kieszeni...

Muszę nabyć sporo kiszonej kapusty. Jest to albowiem ponieważ świetny sposób na depresję, na którą niechybnie wkrótce zapadnę. Kiszona kapusta, popita garncem kwaśnego mleka, spowoduje, że depresja stanie się moim najmniejszym problemem. Tak, w każdym razie, twierdzi Jaskier.

Jejku, jej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz