czwartek, 25 października 2012

Le Corbusier w Puszkinie

W muzeum im. Puszkina zawsze są ciekawe wystawy. Jako że miasta mnie interesują, korzystając z wolności oferowanej mi w soboty przez polską szkołę udalam się na tą poświęconą Le Corbusier, o którym nie wiedziałam za wiele, a uważałam za wybitnego urbanistę.
Khm. Khm khm.
Znaczy tak. Szukałam połączenia między secesją i modernizmem, i połączeniem takim okazał się Picasso :). Bo pierwsza willa, której projekt podpisany był jeszcze "Jeanneret" była prawie secesyjna. A potem Jeanneret znalazł sobie kumpla, ten mu pokazał kubizm, zaczęli razem malować, szukać, pisać wystąpienia, Jeanneret przybrał pseudonim artystyczny i popełnił to:
z wikipedii
"To" mogło stanąć w dowolnym miejscu i czasie na ziemi od 1930 roku, kiedy zostało zbudowane, do dnia dzisiejszego. I nic nowego od tamtego czasu w architekturze nie wymyślono.
Pal sześć wille, ale "jednostki mieszkalne" umiarkowanie nadawały się do mieszkania. I te wszystkie wbudowane meble też podobno Le Corbusier wymyślił, albo przynajmniej rozpropagował. Klockowate osiedla jego wizjonerstwu zawdzięczamy. O mały włos nie wyburzył połowy Paryża, Barcelony i Moskwy. Zwłaszcza ta ostatnia mu się podobała: o, jak fajnie, że wszystko rozwalacie! Porozwalajmy razem, bo kto to widział w azjatyckim dziedzictwie mieszkać, i wybudujmy nowy wspaniały świat, "słoneczne miasto". Projekt konkursowy Pałacu Zjazdów, który mógł stanąć w Moskwie tam, gdzie w końcu  zrobili basen, a potem odbudowali Chrystusa Zbawiciela, zakładał radosne rozwalenie połowy dzielnicy, m.in. budynku muzeum, które po prawie stu latach zorganizowało wystawę wybitnego planisty. Na szczęście budynek Centrosojuzu, który udało mu się zrealizować, któryś z oficjeli porównał do tłustej maciory na malutkich nóżkach, nakazano więc zapomnieć nazwisko architekty i nie wspominać więcej. 
Центросоюз, вид с проспекта Академика Сахарова
Ale żelazobeton, konstrukcja plastra miodu bez ścian nośnych, eksponowanie elementów konstrukcyjnych, poziome okna, szklane tafle na fasadzie, geometryczne kształty, uniformizacja obiektów - to wszystko jeden gość zastosował dziesiątki lat temu. Równie wielkiego przełomu w architekturze światowej już nie było. 

2 komentarze:

  1. Rety, to w Moskwie jest jednak polska szkoła? I to w dodatku działająca w soboty? Rzecz żywo mnie interesuje, bo wybieramy się do tego pięknego miasta na kilka lat.........

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.spwm.pl/

    W FAQ jest chyba o niej wspomniane.
    I jeszcze ten link polecam: http://www.spzg.pl/
    Jesli masz jeszcze jakies pytania, pisz na kocianna na gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń