sobota, 13 października 2012

Свадьба пела и стреляла

Jakiś czas temu stolicę obiegła wiadomość, że weselnicy, hołdując tradycjom swojego regionu, strzelali z samochodów w powietrze z broni pneumatycznej. W centrum Moskwy, kilkaset metrów od Kremla, na Twierskiej. Co więcej, kiedy usiłowała ich zatrzymać policja, zignorowali ją, a OMON, który zamknął ulicę, zbluzgali.
Za bluzgi dostali 15 dni aresztu, sprawca strzelaniny dostałby 2000 rubli mandatu za chuligaństwo, gdyby udało się mu sprawę udowodnić, bo świadków nie było. Dyżurny 112 odebrał kilkadziesiąt telefonów informujących  o zajściu...

W internecie krąży anegdota:
- Mamusiu, idę na miasto, postrzelam sobie do ludzi!
- Dobrze, synku, tylko nie tańcz w cerkwi...

1 komentarz: