poniedziałek, 31 października 2011

Zmiana czasu

Zmiany czasu w Rosji w tym roku nie było i przez czas jakiś nie będzie. Nie wiem, czy to dobrze, bo teraz mogę sobie z małżonkiem najwyżej w weekendy pogadać - kiedy on wraca z pracy, ja już śpię.
Za to zabawnie mieszka się w Polsce wg czasu moskiewskiego. Młoda, na ten przykład, wstaje radośnie o 5 rano, za to zasypia najpóźniej o 19.00. Utrudnia nam to nieco życie towarzyskie, z drugiej strony, ileż to rzeczy można o poranku zrobić! I robi się je, bo galerie handlowe, banki i punkty usług o śmiesznie niskich cenach nieczynne jeszcze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz