wtorek, 14 czerwca 2011

Pada śnieg

I znów cała kraina Teletubisiów pokryła się śniegiem.
Biały puch jest wszędzie. Wlatuje do nas na wysokie piętro. Przykleja się do wykładziny w pracy. Zatyka nos i wpycha się do ust. W szczególnie topolowych miejscach, takich jak part Sieriernoje Tuszyno, gdzie znalazłyśmy łódź podwodną, można robić orzełki. NB park byłby całkiem fajny, gdyby nie ten śnieg. 

Niektórzy mówią na niego "zemsta Stalina", ale to niezupełnie tak. To prawda, dawniej topoli w Moskwie nie było. Ale pojawiły się dopiero w latach sześćdziesiątych. Bo kiedy Chruszczow wytoczył walkę problemom mieszkaniowym, to szczęśliwi młodożeńcy mieli następujący obraz dzielnicy:
Zdjęcie z http://oldmos.ru za www.moscowwalks.ru
W ramach czynów społecznych sadzono więc na masową skalę drzewa. Topole... rosną szybko, sadzi się je łatwo, są tanie, niewymagające, produkują bardzo dużo tlenu. A kto by tam podczas czynu społecznego pilnował, żeby sadzonki były tylko męskie... Dzielnica Tuszyno bardzo przypomina osiedle ze zdjęcia, tylko "chruszczowki" tam są wyższe, budowane na stałe, nie do rozbiórki. I drzew jest teraz bardzo, bardzo, bardzo dużo...

3 komentarze:

  1. Miło, że znowu nadajesz:-) Swoją drogą - jak ten czas leci, już rok minął jak sam pisałem o tym śniegu. Teraz na szczęście wczoraj lunęło i wszystko zmyło. Ciekawe tylko, czy definitywnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. No mnie tez jest milo, ze wrocilas. :)

    Co do topoli - jeszcze pare latek i ten snieg zniknie. Warszawa mojego dziecinstwa tez byla skapana w topolowym puchu, teraz praktycznie juz go nie ma, topolowe aleje zanikaja jedna po drugiej. Bo topola rosnie szybko, ale i szybko konczy zycie. No i nie najlepiej znosi miejskie warunki.

    Turzyca

    OdpowiedzUsuń