wtorek, 1 marca 2011

Wiosna?

Maslenica rozpoczęła się wczoraj, a dziś rozpoczyna się pierwszy wiosenny miesiąc, więc w Rosji jest pierwszy dzień wiosny. Jak na wiosnę przystało, w nocy było -15.  Ale w przyszłym tygodniu temperatury ujemne mają już być jednocyfrowe, więc jakiś postęp widać.

W ramach przygotowań do wiosny w całym mieście odbywa się wielkie kucie chodników i jezdni. Jezdnie w Moskwie są czarne niezależnie od pogody, ale... ale na zimę się zwężają, bo zaspy i warstwa lodu wzdłuż nich. Chodniki też są zazwyczaj skuwane do betonu, ale wygląda na to, że nie całe. Gdzie się człek nie ruszy, słyszy: dzyń, dzyń, dzyń, stuk, stuk, stuk, stuk, dzyń, dzyń. To gastarbeiterzy rytmicznie uderzają w trotuary, oswobadzając kolejne kawałki asfaltu. Mimo mrozu na chodnikach tworzą się kałuże, odbijające szarobłękitne niebo i nieczęste promienie słońca.





P.S. A niedawno widziałam samochód z okrutnie trzeszczącym generatorem, do którego podłączony był... młot pneumatyczny. Rozbijano nim warstwę lodu i gęstego, twardego brudu, który pokrywał pobocza. Ciekawa jestem, gdzie to ląduje po załadowaniu na ciężarówki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz