No, że jest mniej niż zero o tej porze roku to nic dziwnego.
To, że jest mniej niż -20, to w sumie - dla tej szerokości i długości geograficznej - też nic dziwnego.
Teraz.
Bo pamiętam, że w zeszłym roku trochę się dziwiłam. A nawet więcej, niż trochę, w co drugim poście pomstowałam na pogodę.
Od tygodnia mamy dwudziestostopniowy mróz. Aktualnie termometr w mojej przeglądarce wskazuje -26 stopni Celcjusza. Nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się zmienić do marca.
I co?
I nic.
Ja chytrze na czwartek i piątek wziąłem urlop:-)
OdpowiedzUsuńAle całej zimy przeurlopowac się nie da. Za to w przyszłym tygodniu schowam się w środę za plecami obrońców ojczyzny i znów nie pójde do roboty. Aby do wiosny:-)