niedziela, 17 października 2010

Czas

To nie jest tak, że nie mam o czym pisać.
Że nie poczyniłam żadnych obserwacji.
Mam plan na co najmniej 5 notek.
Ale...
Nie mam czasu.
Dlaczego doba jest taka krótka?
Chyba dlatego, że jestem na zwolnieniu lekarskim z prawie zdrowym dzieckiem, lekko tylko uduszonym.
Podziwiam matki na urlopach wychowawczych, zwłaszcza te, które mają więcej, niż jedno dziecko.
JA CHCĘ DO PRACY!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że jutro lekarz uzna, że Młoda nie jest już uduszona i może chodzić do przedszkola. Młoda już tak uznała, bo matczyne zrywy kontratelewizyjne i edukacyjne zaczęły ją denerwować. A mnie trafia szlag.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz