Po wystawie lodowej zachciało nam się coś wyrzeźbić w lodzie. Wystawiłyśmy na balkon wiaderko z wodą, potem wiaderko zostało usunięte, a my zaopatrzyłyśmy się w noże, młotki i śrubokręty (zamiast dłutka). Lód jednak okazał się materiałem bardzo niewdzięcznym - nijak nie udało nam się niczego z niego wymodelować. Może wodę trzeba mrozić w jakiś specjalny sposób, bo nam wyszło coś takiego:
Ładne, prawda?
Niezły efekt jak na początek :) Ciekawie czyta się Twój blog! Pozwolę sobie częściej tu zaglądać!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńblog poleciła mi osoba na gazeta.pl i chociaż jest faktycznie bardzo dobry, to piszę w trochę innej sprawie:-) Przygotowuje pracę magsterską o Polakach którzy pracują/pracowali lub mają firmę w Rosji. Na razie mam kilka wywiadów swobodnych i szukam osób które chciałyby opowiedzieć swoją historię związaną z pracą w Rosji. Jeżeli zgodzilabyś się na taką rozmowę lub znasz kogoś z kim mógłbym porozmawiać bardzo proszę o kontakt (nie jest łatwo znaleźć takie osoby). Podaje maila pan.rozek@gmail.com . Ja obecnie jestem w Polsce, więc fajnie jeżeli możesz dać namiary na kogoś w kraju, ale w marcu będę też kilka dni Moskwie, więc ewentualnie wtedy moglibyśmy porozmawiać. Paweł Rożek