piątek, 1 stycznia 2010

С наступающим!

Tytuł posta w wolnym tłumaczeniu znaczy "no to zdrowych, wesołych!", tyle że życzenia te składa się 31 grudnia.
Sylwestra spędziliśmy w domu, wpadając tylko na chwilę na grę w fanty do sąsiadów. Trzeba było kukurykać, zjeść pół cytryny ze skórką, śpiewać i chodzić po mieszkaniu z zawiązanymi oczami. Chcieliśmy obejrzeć fajerwerki z wysokości 18 piętra, ale trochę nas rozczarowały, tzn. takie do oglądania na dobre rozpoczęły się grubo po północy. Oficjalnie race wystrzeliwać można było tylko z 14 placyków w Moskwie i zdaje się, że (przynajmniej na początku) tego przestrzegano. Aparat odmówił współpracy, poza tym w otwartym oknie było zimno :) O wiele zimniej, niż na dole, bo wybiegliśmy na chwilę porzucać się śniegiem i porobić aniołki vel orzełki.


W każdym razie zdjęcie powyżej pochodzi ze strony http://www.fotokonkurs.ru/foto_34440.html  i jego autorem jest Stanisław Wasiliew.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz