czwartek, 31 grudnia 2009

A śnieg padał, i padał, i padał...

Cała kraina teletubisiów pokryta była śniegiem.
Średnia prędkość samochodów w mieście wyniosła wczoraj 2 km/h. Czyli z buta szybciej.
Kierowcy porzucali swoje auta byle gdzie i przenosili się do metra, które wczoraj wieczorem wymagało już tokijskich upychaczy. Weźcie pod uwagę, że panuje ostatnia chwila przedświątecznych zakupów, a większość sklepów czynna była całą dobę.

Zima nie zaskoczyła drogowców. Drogowcy uprzedzali o niej, prosili o korzystanie z transportu publicznego i rzucili do walki 14 tysięcy maszyn odśnieżających, z czego 9 tysięcy to pługi śnieżne. Dla porównania... Warszawa ma ich niespełna 400... sztuk, nie tysięcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz