wtorek, 15 września 2009

Trzeci spacer

"Spacer" to tak naprawdę nazwa dla serii zdjęć "gdzie indziej nie sklasyfikowanych", bo w każdym "spacerze" na tym blogu są ujęcia z kilku albo kilkunastu spacerów :)
Tu akurat są fajne mosty i widoczki z nich. Znaczy, z dwóch mostów. Obydwa są przeznaczone wyłącznie dla pieszych. Obydwa były kiedyś mostami kolejowymi. Obydwa zostały przeniesione z miejsc, w których stały pierwotnie, obudowane błękitnymi taflami szkła i podświetlone. Pomysłodawcą był nieśmiertelny mer Łużkow.



Są też zdjęcia z ciekawej galerii handlowej, prawdopodobnie najdroższej na świecie. Ale z drugiej strony... skoro tu są sieciówki, to może buty Ecco kosztują tu tyle samo, co w centrum targowym za MKADem, czyli tam, gdzie motyle nie dolatują, bo za krótko żyją? Galeria nazywa się GUM (Gławnyj Uniwiersalnyj Magazin, czyli w wolnym tłumaczeniu Główny Dom Towarowy). Poczytać o niej można na przykład w wikipedii. Linka daję do angielskiej strony, bo na polskiej i rosyjskiej mało informacji jest.

W GUMie jest współcześnie, luksusowo, i bardzo spokojnie. Większe jest to od Złotych Tarasów w Warszawie (chyba), a połączenie nowoczesnego designu sklepów z pseudoruskim stylem ścian i stalowo-szklaną konstrukcją zadaszenia z końca XIX wieku daje efekt wyrafinowanej elegancji, lekko tylko zepsuty znudzonym wyrazem twarzy ekspedientek. Wyglądały jak młodsze wersje babć muzealnych, pilnujących wystawy. Tylko babcie w moskiewskich muzeach wiedzą o wystawie chyba więcej, niż przewodnicy, i udzielają kompetetnych informacji, a te panie - odniosłam wrażenie - poddają ewentualnego klienta lustracji, i jeśli nie ma przy sobie niczego z metką Gucci czy Versache, to żadnego entuzjazmu, poza zawodowym uśmiechem, nie są w stanie z siebie wykrzesać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz